Właśnie skończyłam część wypieków, teraz chwila odpoczynku przy kompie, potem sen, a z rana znów ciasta, tym razem strojenie, coś co lubię najbardziej:) Miłej nocki wszystkim życzę:) Zostawiam Was z Wigilij nym kompocik iem... pycha!
Moja ulubiona potrawa świąteczna, w zasadzie mogłabym jeść je codziennie. A w wigilię na Wieczerzy, i w Boże Narodzenie na śniadanie to już tradycja. Uwielbiam! :) Teraz Waz apraszam na uszka, ja tymczasem znikam w kuchni, bo mnie ciasta wołają:)